Osoby, które decydują się na samodzielną stylizację paznokci, najczęściej zaczynają swoją przygodę od lakierów hybrydowych. Prostota działania i szybki efekt, trwający nawet kilka tygodni jest zdecydowanie bardziej zachęcający niż wykonanie manicure tradycyjnymi metodami.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i kiedy perfekcyjnie wykonujemy już stylizacje hybrydowe, coraz częściej próbujemy skusić się na metodę żelową. Decydujemy się na to przede wszystkim dlatego, że żelem możemy przedłużyć płytkę paznokciową, utwardzić ją, a tak mocnego efektu nie dadzą nam bazy hybrydowe przeznaczone do nieznacznego przedłużania. Zostaje nam jednak wiele lakierów hybrydowych i nie wiemy co z nimi zrobić, tym bardziej, że kupując kolejne lakiery hybrydowe rosną nam koszty. Czy można więc użyć hybrydy na szkielecie wykonanym z żelu? Oczywiście, że tak!
Żeby stylizacja bezbłędnie przetrwała próbę czasu, należy wiedzieć jak ją wykonać. Najpierw należy odpowiednio zbudować paznokcia używając formy do paznokci żelowych. Jeżeli mamy już zadowalający kształt i długość płytki, należy zmatowić dokładnie zbudowany paznokieć. Wtedy można przystąpić do nakładania lakieru hybrydowego bezpośrednio na płytkę paznokcia, bez bazy. Całą stylizację do końca przeprowadzamy tak, jak na naturalnej płytce. Tak wykonany manicure powinien trzymać się bardzo dobrze. Jeżeli jednak chcemy zmienić kolor, zamiast odmaczania w acetonie najlepiej użyć frezarki. Następnie należy uzupełnić odrost żelem i wykonać od nowa stylizację lakierem hybrydowym.
Rozpoczynając przygodę z paznokciami żelowymi nie musisz pozbyć się lakierów hybrydowych, możesz łączyć obie metody i tworzyć piękne paznokcie.