Wraz z rozpoczęciem okresu grzewczego, pojawiają się pytania o najtańszy i najbardziej wydajny sposób ogrzewania domu. Okazuje się, że w Polsce nadal najbardziej opłacalne jest stosowanie węgla i jego pochodnych. W ostatnich latach największą popularnością cieszą się piece CO z podajnikami ślimakowym. Czym są są te urządzenia i jak działają? O tym poniżej.
Kotły zasypowe poprzedniej generacji należało całkowicie zasypywać miałem. Dzięki temu nie trzeba było stale uzupełniać paliwa. Niestety, przy wietrznej pogodzie istniało zagrożenie, że cały wkład wypali się w kilka godzin, dając wysoką i trudną do opanowania temperaturę. W piecach CO z podajnikiem ślimakowym taki problem nie występuje. Tego typu konstrukcje jako paliwo wykorzystują tzw. ekogroszek. Ich cechą charakterystyczną jest niewielkie palenisko w dolnej części kotła. Żeby rozpalić kocioł należy w palenisku umieścić nieco paliwa i je rozpalić. Gdy ogień zostanie wzniecony, można uruchomić elektroniczny sterownik. Sterownik włącza dmuchawę, która podnosi temperaturę paleniska i powoduje dokładne i szybkie wypalenie paliwa. Zanim całe paliwo się wypali urządzenie uruchamia podajnik ślimakowy, który przesuwając się dostarcza kolejną porcję ekogroszku, znajdującego się w zasobniku. Gdy to nastąpi, żmijka wyłącza się. Po odpowiednim czasie, cały cykl zaczyna się od nowa.
Dzięki regularnemu dostarczaniu porcji paliwa poprzez mechanizm ślimakowy, w palenisku cały czas wypala się jedynie niewielka ilość ekogroszku. Ma to ogromne zalety. Przede wszystkim jest to rozwiązanie wydajne, które dodatkowo umożliwia precyzyjną kontrolę temperatury pieca. Do tego celu wykorzystuje się sterownik, który można dowolnie zaprogramować i ustawić. Tego typu piece są też zupełnie niewrażliwe na warunki atmosferyczne. Zastosowanie dmuchawy sprawia natomiast, że paliwo spala się wysokiej temperaturze. Dzięki temu dokładnie się wypala, a do atmosfery przedostaje się znikoma ilość dymu i szkodliwych substancji.
Artykuł napisany we współpracy z producentem pieców – Woźny Kotły.
