Oświetlenie LED staje się coraz bardziej popularne, a wynika to z jego bardzo niskiego apetytu na energię elektryczną. Typowa żarówka ledowa pobiera 8-10 razy mniej prądu, niż jej tradycyjny odpowiednik, posiadający włókno wolframowe. Większość produktów tego typu to żarówki będące bezpośrednimi zamiennikami, które zasilane są napięciem 230 V i posiadają gwint E27 lub E14, co umożliwia ich wkręcenie prosto do lampy. Są jednak również żarówki zasilane niższym napięciem i prym wiodą tu tzw. punktowe źródła światła.
Posiadając takie punktowe źródła światła na napięcie 12 V, bądź paski ledowe pracujące z takim samym napięciem, będzie nam potrzebny specjalny zasilacz LED. Zamienia on 230 V prądu przemiennego z gniazdka na 12 V prądu stałego, którym należy zasilić źródła światła typu LED. Pamiętajmy, by odpowiednio dobrać moc takiego zasilacza, nie może być ona mniejsza niż całego zestawu oświetleniowego, który ma zasilać. Należy także przewidzieć pewien zapas mocy, by urządzenie nie pracowało cały czas na 100% swoich możliwości.
Punktowe źródła światła LED należy montować w specjalnych oprawach, które można bez problemu dostać w większości marketów budowlanych oraz sklepów meblowych. Oprawę taką można montować np. nad blatem kuchennym, albo w suficie podwieszanym. W takiej sytuacji mamy ułatwione zadanie, ponieważ cała instalacja elektryczna i zasilacz mogą zostać schowane u góry. W przypadku pasków ledowych samoprzylepnych można zastosować specjalne profile mocujące, lub też przykleić je bezpośrednio np. do półki nad lustrem w łazience, albo do szafek w kuchni.